Kiedy nasz Pan Jeszu (błędnie nazywany Jezusem) opowiadał przypowieść o ukrytej treści to ją jednocześnie wyjaśniał. Jeśli tego nie robił to znaczy, że nie było w opowiadanej historyjce tak zwanego „drugiego dna”. Przeważnie to rozumiemy i pojmujemy opowieści Pana prawidłowo jednak czasem bywa inaczej.
Kiedy czytamy o Miłosiernym Samarytaninie to nikt nie pyta, kto lub co się kryje za symbolem Samarytanina, napadniętego, zbójów, albo, co symbolizują monety, którymi Samarytanin płaci Gospodarzowi. Nie zastanawiamy się nad tym z prostego powodu. Rozumiemy i doceniamy mądrość, jaka z tej opowieści płynie.
Problem pojawia się, gdy jakiejś opowieści nie rozumiemy wtedy doszukujemy się ukrytych znaczeń i wtedy pytamy: „Czym jest oliwa z przypowieści o 10 pannach?”.
Przypowieść zaczyna się słowami „Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien,”. Niektórzy odnoszą słowa „Wtedy” do przyszłości. Jest to o tyle zwodnicze, że rzeczywiście opowieść ta mówi o sytuacji, która zaistnieje w przyszłości, ale słowa „Wtedy” wiążą się z tym, co Pan mówił wcześniej, czyli prawidłowo wygląda to tak:
Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: Mój pan się ociąga, i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe go ćwiartować i z obłudnikami wyznaczy mu miejsce. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. - Mat. 24 i 25 rozdział
Czyli przykład, który Syn Boży podaje odpowiada na zaistniałą sytuacje, gdy szafarz wyznaczony do pomocy w czekaniu na Pana zaniedba swoje obowiązki. Wtedy naśladowcy będą musieli sami wykazać się rozumem i odpowiednio przygotować na powrót Pana.
Doszukiwanie się ukrytych znaczeń tam gdzie ich nie ma prowadzi do sporów o słowa i podziałów na sekty.
2 Tymoteusza 2:14 To przypominaj, zaklinając ich przed Bogiem, aby się nie wdawali w spory o słowa, bo to jest bezużyteczne, a tylko słuchaczy do zguby przywodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz