Obiecałem kontynuować temat duszy jednak proszę o cierpliwość gdyż pojawiło się kilka pytań przesłanych do mnie pocztą elektroniczna. Postaram się na nie odpowiedzieć w pierwszej kolejności. Na początek bardzo ważny temat modlitwy.
„Zastanawiam się jak mam się teraz modlić? Najbezpieczniej używając formy Jahwe. A jak kończyć modlitwę? Używając imienia Jeszu?”
Sprawa jest znacznie poważniejsza i bardziej skomplikowana. Skomplikowana nie, dlatego że Pismo ją tak przedstawia, ale dlatego że jako były świadek Jehowy będziesz miał zaszczepione uprzedzenie do bezpośredniej rozmowy z Chrystusem. Świadkowie Jehowy żeby uniemożliwić wzywanie imienia Jeszu dopuścili się fałszerstwa Pism Greckich wstawiając w kluczowe miejsca imię Jehowa, którego w greckich Pismach nie ma. Pewne wersety będziesz automatycznie kojarzył z Bogiem a nie z Synem. Musisz sobie z tym poradzić.
Fałszowania Pisma Świętego dopuszczają się prawie wszystkie ugrupowania religijne po to by uzasadnić nauki, które dla nich są kluczowe. Przywiązanie do tradycji lub dogmatów staje się dla nich taką samą pułapką jak dla żydowskich grup religijnych, które miały wyrobiony pogląd na Mesjasza i absolutnie nie miały zamiaru go zmieniać, gdy w końcu Mesjasz się pojawił. Woleli zabić Pomazańca niż zmienić swoje zapatrywania. Tak samo dzisiaj religianci nie akceptują treści Pisma objawionych i drobnymi zabiegami zmieniają ich sens. Do wyjątkowo szkodliwych fałszerstw posunęli się świadkowie Jehowy np. wstawiając do modlitwy Szczepana imię Jehowa tymczasem on modlił się do Jeszu.
Dzieje 7:59,60 według najstarszych odpisów…
I kamieniowali Szczepana wzywającego i mówiącego „Panie Jeszu przyjmij ducha mego”. Upadając na kolana krzyknął głosem wielkim: „Panie nie dołóż im tego grzechu”. I to powiedziawszy zasnął.
Nie ma w tym tekście imienia Jehowa, co jednak nie przeszkodziło Towarzystwu Strażnica wydrukować i rozpowszechnić Pisma Greckie z taką przeróbką tekstu by wmówić czytelnikom, że Szczepan tak naprawdę modlił się do Boga Ojca a nie Syna. Oto tekst w wersji przerobionej…
(59) I kamienowali Szczepana, a on błagał i mówił: "Panie Jezusie, przyjmij ducha mego". (60) Potem, upadłszy na kolana, zawołał silnym głosem: "Jehowo, nie policz im tego grzechu". Kiedy to powiedział, zapadł w sen śmierci. – przekład świadków PNŚ
(59) Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: Panie Jezu, przyjmij ducha mego! (60) A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: Panie, nie poczytaj im tego grzechu. Po tych słowach skonał. – przekład katolicki BT
(59) I kamienowali Szczepana, który się modlił tymi słowy: Panie Jezu, przyjmij ducha mego. (60) A padłszy na kolana, zawołał donośnym głosem: Panie, nie policz im grzechu tego. A gdy to powiedział, skonał. – przekład protestancki BW
Zwróć uwagę czytelniku, że greckie słowo, które oznacza, iż Szczepan „wzywał” świadkowie przetłumaczyli na „błagał” a katolicy i protestanci na „modlił się”. Faktycznie wzywanie kogoś z dziedziny duchowej jest modlitwą i odwrotnie modlitwa polega na wzywaniu imienia istoty duchowej. Polega na przywoływaniu osoby, do której się zwracamy. Ponieważ Szczepan należał do Syna Boga, więc do niego się zwracał. Jeszu był jego Panem, Władcą i bezpośrednim przełożonym a w dodatku jedynym kanałem łączności z Bogiem Ojcem. Chrystus wyraźnie zaznaczył:
Jana 14:6 Jezus rzekł mu: "Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do ojca inaczej, jak tylko przeze mnie. – przekład świadków PNŚ
Nie ma innej drogi do Boga jak tylko przez pośrednictwo Chrystusa. Szczepan wiedział o tym gdyż był pełen Ducha Świętego, co znaczy, że modlitwa do Jeszu nie była wynikiem błędu Szczepana, ale raczej była częścią działania tego Ducha Świętego.
Także wypowiedź Jeszu by prosić w jego imieniu zawiera istotny szczegół, który świadkowie Jehowy pomijają.
Jana 14:13,14
Vocatio |
Powyższy skan pochodzi z dosłownego przekładu grecko-polskiego (słowo w słowo). Zwróć uwagę czytelniku na wyraźne słowa Pana, że, o co poprosimy jego to on to spełni. A więc nie tylko, o co poprosimy Boga w jego imieniu, ale także, o co poprosimy jego osobiście to on spełni dla chwały swego Ojca.
Kolejny skan dotyczy listu do Rzymian 10:13. Świadkowie Jehowy po raz kolejny poprawili Ducha Świętego i dopisali w tym miejscu imię” Jehowa”, co ma znaczyć, że wzywanie tego imienia daje zbawienie. Twierdzą, że to jest cytat z księgi Joela jednak z kontekstu to nie wynika. Przeciwnie wyraźnie widać, że Paweł ma na myśli wzywanie imienia Chrystusa.
Vocatio |
Pokładanie nadziei w imieniu Jeszu (po hebrajsku Zbawiciel) jest zgodne z innymi fragmentami Pism Świętych. Cytuję z przekładu świadków Jehowy….
Dzieje 4: (10) to niech wam wszystkim oraz całemu ludowi izraelskiemu będzie wiadome, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, którego wyście zawiesili na Palu, lecz którego Bóg wskrzesił z martwych - właśnie dzięki niemu ów człowiek stoi przed wami zdrowy. (11) Ten jest 'kamieniem, który przez was, budowniczych, został poczytany za nic, a który stał się głowicą węgla'. (12) I w nikim innym nie ma wybawienia, bo nie ma pod niebem żadnego innego imienia danego ludziom, dzięki któremu mamy zostać wybawieni".
Skoro imię Chrystusa jest jedynym zapewniającym zbawienie to oczywiście wstawianie do słów z listu rzymian imienia Jehowa jest odciąganiem od prawdy i od zabawienia. Pierwsi naśladowcy Chrystusa wzywali jego imię a nie imię Boga Ojca. O ile dla Izraelitów wzywanie imienia Boga było czymś normalnym, ponieważ znali to imię od dziecka to już dla hellenistów wierzących w Chrystusa nie było to oczywistością. Gdyby głoszono im imię Boga Ojca to jego brzmienie nie byłoby dla nas dziś tajemnicą. Wiemy jednak, że im głoszono, iż tylko w jednym imieniu jest zbawienie a imię to nosił Syn Boga. Nie głoszono im imienia Boga i nie uczono ich wzywać imienia Stwórcy. Sam Syn Boga uczył nas zwracać się do Boga słowami „Ojcze nasz” a nie po imieniu. Dokładna analiza imienia Boga w Pismach Świętych doprowadziła mnie do wniosku, iż imię to było dane Izraelitom i kiedy Bóg pobłogosławił całej ludzkości to zrobił to pod imieniem swojego Syna.
Jana 5: (22) Ojciec bowiem w ogóle nikogo nie sądzi, lecz wszelkie sądzenie powierzył Synowi, (23) aby wszyscy szanowali Syna, tak jak szanują Ojca. Kto nie szanuje syna, ten nie szanuje Ojca, który go posłał. – przekład świadków PNŚ
W powyższych słów dowiadujemy się, że Bóg Ojciec oddał swoją władzę Synowi by on mógł odebrać od ludzi ten rodzaj szacunku, jaki należy się jemu samemu. Naszym obowiązkiem jest spełnić wolę Ojca i obdarzyć Syna najwyższą miarą boskiego szacunku. Kto nie okaże boskiego szacunku Pomazańcowi ten jednocześnie nie okaże szacunku Ojcu gdyż jemy upodobało się przez Syna odbierać szacunek od ludzi.
1 Koryntian 15: (27) Albowiem Bóg "podporządkował wszystko pod jego stopy. Ale gdy mówi, iż 'wszystko zostało podporządkowane', Jest oczywiste, że z wyjątkiem tego, który mu wszystko podporządkował. (28) A gdy Już wszystko będzie mu podporządkowane, wtedy również sam Syn podporządkuje się temu, który mu wszystko podporządkował, tak by Bóg był wszystkim dla każdego. – przekład świadków PNŚ
Powyższy cytat z listu do Koryntian to kolejny dowód na to, że Pomazaniec otrzymał od Ojca władzę boską. Otrzymał władzę, jaka wcześniej miał tylko Bóg najwyższy Stwórca wszechświata. Teraz ta władzą dysponuje jego Syn. Szczepan wiedział o tym i dlatego nie wahał się wzywać imienia Jeszu i pokładać w nim nadzieje na swoje zbawienie. Podobnie pierwsi naśladowcy Pomazańca modlili się do niego, czyli wzywali jego imienia. Paweł przed nawróceniem ścigał tych, co modlili się do Chrystusa
Dzieje 9: (13) Ananiasz zaś odpowiedział: "Panie, słyszałem od wielu o tym mężczyźnie, ile krzywd wyrządził twoim świętym w Jerozolimie. (14) A oto ma od naczelnych kapłanów upoważnienie, by nakładać więzy na wszystkich, którzy wzywają twego imienia". – przekład świadków PŃŚ.
1 Koryntian 1:(1) Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes, nasz Brat, (2) do zboru Bożego, który jest w Koryncie, do was, uświęconych w jedności z Chrystusem Jezusem, powołanych na świętych, wraz ze wszystkimi, którzy wszędzie wzywają imienia naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Pana ich i naszego – przekład świadków PNŚ.
Jak widzimy Koryntianie wzywali imię Zbawiciela, czyli modlili się do Chrystusa. Dopiero, gdy zdajemy sobie z tego sprawę to rozumiemy wizję z księgi Objawienia gdzie Baranek odbiera chwałę od istot niebiańskich, które podczas tego hołdu trzymają kadzidło symbolizujące modlitwy świętych.
Objawienie 5: (8) A gdy wziął ten zwój, cztery żywe stworzenia i dwudziestu czterech starszych upadło przed Barankiem i każdy miał harfę oraz złote czasze pełne kadzidła, a kadzidło oznacza modlitwy świętych.
Jest rzeczą niemożliwą by dostąpić zbawienia nie wzywając imienia Jeszu. Więcej na ten temat pisze w artykule "Trzy kroki do zbawienia”.
Ponieważ nie odpowiedziałem na wszystkie pytania, więc następnym razem (jeśli Bóg pozwoli a ja będę żył) będę kontynuował temat. Skupię się na pytaniu czy jest coś złego w używaniu imienia Jahwe w modlitwach?
____________
Krzysztof pomazańcowy