I w nikim innym nie ma wybawienia, bo nie ma pod niebem żadnego innego imienia danego ludziom, dzięki któremu mamy zostać wybawieni.
Wyobraź sobie czytelniku, że w komentarzu zostałem oskarżony o to, że unikam odpowiedzi na pytanie: „Nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie czy tylko wzywanie imienia Jeszu prowadzi do zbawienia bo wtedy zauważyłbyś że cała Twoja teoria runęłaby jak domek z kart.”
Skoro wcześniejszym artykule wykazałem, że prawdziwe imię Pana brzmi Jeszu a mój oskarżyciel skomentował te wywody stwierdzeniem:
„Pokazałeś, że pierwsi wysłannicy używali formy Jeszu. Ok, zgoda ale nie jest to na pewno warunkiem zbawienia Ludzie na całym świecie modlą się do Syna Bożego i używają odpowiednika Jeszu w swoim języku.”
Jestem prawie pewien, że zostanę oskarżony o to że źle zrozumiałem tą wypowiedź, bo wprawdzie pisze to..., ale chodzi o to... .W tej wypowiedzi widzę wyraźnie przyznanie mi racji, że prawdziwe imię Chrystusa to Jeszu, ale jego zdaniem to nie wyklucza także innych imion. Łącząc to jego przyznanie mi racji z tym, co mówi nam Pismo Święte w Dziejach 4:12
I w nikim innym nie ma wybawienia, bo nie ma pod niebem żadnego innego imienia danego ludziom, dzięki któremu mamy zostać wybawieni.
Sprawa jest oczywista i ja nie muszę dodatkowo odpowiadać na pytanie czy tylko w imieniu Jeszu jest zbawienie, bo odpowiedzi udzieliło Pismo Święte a ja się z pismem całkowicie zgadzam. Każdy, kto twierdzi coś innego niż Pismo Święte to w najlepszym przypadku błądzi a w najgorszym kłamie zaprzeczając prawdzie objawionej nam z góry.
c.d.n.
_____________________
krzysztof sługa pomazańcowy