TAK! Dusza jest śmiertelna, ale człowiek nie jest wstanie zabić duszy w tym sensie by ją całkowicie unicestwić. Człowiek zabijając innego człowieka zabija jego duszę w tym sensie, że przestaje być aktywna gdyż bez ciała dusza nie ma sposobu by wyrazić swoje istnienie, swoją osobowość. Dusza w sensie cielesnym umarła, ale faktycznie nie przestała istnieć. Dopiero Bóg może naprawdę unicestwić duszę.
Mateusza 10:28 I nie bójcie się tych, co zabijają ciało, lecz nie mogą zabić duszy, ale raczej bójcie się tego, który może i duszę, i ciało zgładzić w Gehennie. (PNŚ)
Ten słowa Pana nie tylko rozdzielają duszę od ciała, ale także twierdzą, że dusze można zgładzić a więc nie posiada ona nieśmiertelności. Nie mogą tego jednak zrobić ludzie. O tym samym pisał Ezechiel.
Ezechiela 18:4 Oto wszystkie dusze należą do mnie. Jak dusza ojca, tak i dusza syna należy do mnie. Dusza, która grzeszy, ta umrze. (PNŚ)
Oczywiście wszyscy ludzie umarli z czasów proroka Ezechiela obojętnie czy byli sprawiedliwi czy żyli grzesznie. Jak więc rozumieć jego obietnicę? Tak samo jak słowa Pana naszego Jeszu
Łukasza 17:33 Kto by usiłował zachować dla siebie swą duszę, ten ją straci, lecz kto by ją stracił, ten ją zachowa przy życiu. PNŚ
Czyli to, co ludzie uważają za śmierć faktycznie dotyczy tylko ciała a nie duszy.
Jana 11: 25,26 Rzekł do niej Jeszu: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?
Ciekawe ilu czytelników tego bloga wierzy Panu naszemu Jeszu? On obiecuje, że choćbyśmy umarli (w sensie ludzkim) to faktycznie nadal będziemy żywi, ale oczywiście nie cieleśnie tylko żywe będą nasze dusze, którym Bóg nie pozwoli umrzeć. To była jedna z głównych nauk, jakie Chrystus starał się przekazać swoim słuchaczom (Jana 6:50).
Kiedy Syn Boży chciał udowodnić, że istnieje zmartwychwstanie powołał się na słowa z księgi Mojżesza.
Marka 12: 26,27 Lecz jeśli chodzi o umarłych, że są wskrzeszani, czy nie Czytaliście w księdze Mojżesza, w relacji o ciernistym krzewie, jak Bóg rzekł do niego: 'Jam jest Bóg Abrahama i Bóg Izaaka, i Bóg Jakuba'? Nie jest on Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie".
Długo zastanawiałem się nad tym wersetem i doszedłem do wniosku, że w połączeniu z innymi wypowiedziami Mistrza wyłania nam się obraz zmarłych, którzy wprawdzie są martwi to jednak ich dusza nie jest w pełni martwa i czeka na zmartwychwstanie.
Pomazaniec Boży uczył, że śmierć jest jak sen, więc nic dziwnego, że księga Objawienia mówi o śmierci, jako o odpoczynku.
Objawienie 14:13 I usłyszałem głos, który z nieba mówił: Napisz: Błogosławieni, którzy w Panu umierają - już teraz. Zaiste, mówi Duch, niech odpoczną od swoich mozołów, bo idą wraz z nimi ich czyny.
Czy dusza po śmierci zachowuje świadomość?
NIE! Dusza po śmierci znajduj się w stanie przypominającym sen (Dzieje 13:36, Łukasza 8:52-55, Daniela 12:2). W czasie głębokiego snu można z człowiekiem robić cokolwiek i on nie będzie tego świadomy a śmierć ciała to najwyższy stopień uśpienia. Oznacza całkowitą nieświadomość.
Koheleta (Kaznodziei) 9: 5,10 ponieważ żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają, bo pamięć o nich idzie w zapomnienie. (…) Każdego dzieła, które twa ręka napotka, podejmij się według twych sił! Bo nie ma żadnej czynności ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego ty zdążasz.
Gdzie znajduje się dusza po śmierci?
Dusza nie posiada ciała ani duchowego ani cielesnego, więc nie potrzebuje gdzieś przebywać w sensie dosłownym. Dusza to my, jako świadomi swojej osobowości. Jak wiemy po śmierci ciało ulega zniszczeniu a duch wraca do Boga.
Koheleta (Kaznodziei) 12: 7 i wróci się proch do ziemi, tak jak nią był, aduch powróci do Boga, który go dał.
Gdzie, więc przebywa nasza świadomość? Wszystko wskazuje, że tam gdzie jest duch nasz, czyli u Boga. Ponieważ jednak ani duch ani dusza nie posiada ciała, więc miejsce te nie musi istnieć w sensie jakiejś dosłownej przestrzeni czy to świata duchowego czy cielesnego. Obawiam się, że w tym miejscu wielu czytelników polegnie zupełnie nie rozumiejąc tego, co piszę.
Żeby lepiej, zrozumieć że dusza nie wymaga miejsca powołam się do innych pojęć, które coś określają a mimo to w sensie cielesnym nie istnieją. Na przykład czas. Wszyscy wiedzą, że czas istnieje a jednocześnie nie istnieje. Czas to słowo określające pewne zjawisko, które jednak nie istnieje w sensie cielesnym. Czas nie ma ani ciała cielesnego ani ciała fizycznego i z tego powodu nie ma miejsca gdzie gromadziłby się czas. Podobnie jest z miłością, istnieje tylko, gdy jest przez kogoś wyrażana. Nie można jej gromadzić w określonym miejscu, ponieważ miłość nie posiada ciała ani duchowego ani fizycznego. Podobnie jest z wiarą, sprawiedliwością, mądrością. Wszystkie te pojęcia określają coś istniejącego, ale nieposiadającego ciała. Podobnie jest z duszą człowieka po śmierci. Jest ona Twoja osobista gdyż dusza to TY, jako świadoma istota!
Jak wiemy duch człowieka wraca do Boga.
Koheleta (Kaznodziei) 12: 7 i wróci się proch do ziemi, tak jak nią był, aduch powróci do Boga, który go dał.
O duchu człowieka wiemy też, że zawiera wszystkie informacje na temat człowieka.
1 Koryntian 2:11 Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku?
Paweł powołuje się na ten fakt, jako na coś oczywistego i po to by udowodnić, że tak samo żeby zrozumieć Boga i sprawy z nim związane trzeba posiadać Ducha Bożego. Cała wiedza na temat człowieka jest zawarta w jego duchu. Stąd logiczny jest wniosek, że dusza jest związana z duchem.
Kiedy ktoś wraca do życia to możemy spotkać się z dwoma twierdzeniami:
- Duch powrócił
Łukasza 8:55 I duch jej wrócił, i natychmiast wstała, on zaś kazał dać jej coś do jedzenia. (PNŚ)
- Dusza powróciła
1 Królewska 17: 20-22 I zaczął wołać do Jehowy i mówić: "Jehowo, Boże mój, czy również na tę wdowę, u której przebywam jako przybysz, sprowadzisz szkodę, uśmiercając jej syna?" I trzy razy rozciągał się na dziecku, i wołał do Jehowy, mówiąc: "Jehowo, Boże mój, spraw, proszę, by dusza tego dziecka wróciła do niego". W końcu Jehowa wysłuchał głosu Eliasza i dusza dziecka wróciła do niego, i ożyło. (PNŚ)
Ponieważ dusza i duch są w Pismach wyraźnie oddzielone, jako zupełnie, co innego (1Tes 5:23, Hbr 4:12), więc wygląda na to, że powrót ducha jest równoznaczny z powrotem duszy i na odwrót. Można te słowa stosować zamiennie gdyż duch i dusza, są w jakiś sposób ze sobą powiązane.
Podczas zmartwychwstanie Bóg nie będzie odtwarzał ludzi na nowo z pamięci, bo po pierwsze nie byli by to ci sami ludzie, lecz raczej ich klony, sobowtóry, czyli zupełnie nowe osoby, a po drugie wzbudzać z martwych ma Chrystus (1Tes 4:16). Zmartwychwstanie polegać będzie na zbudzeniu dusz, które otrzymają w tym celu ciała.
1 Koryntian 15:35-54
Czy Pismo święte wspomina o duszach zabitych?
TAK! Ponieważ dusza nie przestaje istnieć po śmierci więc nic dziwnego że wspomina o mich księga Objawienia.
Objawienie 6: 9-11 A gdy otworzył piątą pieczęć, ujrzałem pod ołtarzem dusze pozabijanych z Powodu Bożego słowa i z powodu działalności świadczenia, którą im powierzono. i zawołały donośnym głosem, mówiąc: "Dokądże, Wszechwładny Panie, święty i Prawdziwy, będziesz się wstrzymywał z osądzeniem i pomszczeniem naszej krwi na tych, którzy mieszkają na ziemi?" I dano każdemu z nich białą długą szatę: i Powiedziano im, aby odpoczęli jeszcze przez krótką chwilę, aż będzie uzupełniona liczba również ich współniewolników i braci, którzy mają zostać zabici, tak jak i oni.
Oczywiście księga ta przekazuje nam pewne prawdy za pomocą symboli. Czyli nie wszystko możemy tu traktować dosłownie jednak gdyby nie istniały dusze ludzi zabitych to by o nich nie wspominano. Ponownie jest tu wzmianka o tym, że mają odpoczywać i czekać. Tak samo trzeba pamiętać o wypowiedziach, w których pojawia się zlepek słów „żywe dusze”. Te słowa byłyby pozbawione sensu gdyby nie mogły być także martwe dusze. Gdyby dusza była synonimem słowa życie to słowa „żywe dusze” byłyby bełkotem podobnym do „masła z masła”.
________________________
krzysztof sługa pomazańcowy