Do jakiej religii należał Henoch, Noe, Awraam (Abraham), Jakub, Izaak? Do żadnej religii nie należeli. Byli ludźmi wierzącym w prawdziwego Boga i oddającymi mu cześć, najlepiej jak potrafili, ale głównie modlitwą. Skoro ci wierni mężowie nie należeli do religii, a przecież cieszyli się błogosławieństwem Bożym, to dlaczego dziś każdy chce do jakiejś religii należeć? Przecież takie pragnienie jest wbrew wzorom pozostawionym nam przez wiernych sług Bożych.
Kiedy Mojżesz, z woli Bożej, wyprowadził Izraelitów z niewoli egipskiej, zaznajomił ich z prawem Bożym. Naród ten miał być na wyższym poziomie etycznym niż pozostałe narody. Prawo miało chronić ich przed czynieniem coraz większego zła, przed degradacją narodu. Bóg określił im sposób i miejsce oddawania mu czci, i wyznaczył do tego zadania ludzi. Jednak nie powstał system, który by w jakikolwiek sposób zmuszał do wiary. Nie było ludzi, którzy by sprawdzali poprawność wiary albo obecność na świętach.
Kiedy Mojżesz wyprowadza naród z niewoli egipskiej i organizuje go, jest przemęczony. Wówczas dostaje do pomocy 70 ludzi (Liczb 11:16,17). Bóg nie stworzył systemu, tylko zareagował na ograniczenia Mojżesza. Była to potrzeba chwili, ale co ciekawe były to osoby z grona starszyzny obozowej. Wszyscy oni zostają potwierdzeni działaniem Tchnienia (Ducha) Świętego. Po zajęciu ziemi obiecanej, każde plemię miało swoje oddzielne granice, a działalność 70, jako centralnej władzy, przestała być uzasadniona. Kiedy każdy miał swoje miejsce zamieszkania stawał się częścią miejscowej społeczności. Problemy wówczas rozwiązywali starsi (starszyzna) danej miejscowości. Od początku zamiarem Boga była tak mała społeczność, która sama rozwiązywał swoje problemy. Nauką prawa zajmowali się lewici, ale robili to tylko raz na kilka lat. Ten pierwotny wzorzec został później, przez ludzi, zamieniony systemami religijnymi (sektami) i władzą centralną, czyli królem.
Zwróć uwagę, że Bóg nie ustanowił żadnej centralnej władzy religijnej, ani władzy świeckiej. Kapłani pełnili rolę usłużną wobec narodu i byli od niego uzależnieni ekonomicznie. Uczyli prawa, ale sami nie mieli wiedzy w innych aspektach wiary, co widzimy po tym, że Saduceusze nie wierzyli w ducha, anioła i w zmartwychwstanie. Pilnowali prawa i ceremonii świątynnych, ale sami w kwestiach znajomości Boga byli ignorantami (Jana 18:37).
Kiedy naród izraelski błądził, to Bóg nie posługiwał się kapłanami do nawrócenia go. Zobaczmy, co Bóg robił, a wówczas poznamy sposób Jego działania także na czasy dzisiejsze. W kwestii władzy świeckiej i wojskowej czytamy:
„Wówczas Pan wzbudził sędziów, by wybawili ich z ręki tych, którzy ich uciskali. (…) Kiedy zaś Pan wzbudzał sędziów dla nich, Pan był z sędzią i wybawiał ich z ręki nieprzyjaciół, póki żył sędzia. Pan bowiem litował się, gdy jęczeli pod jarzmem swoich ciemięzców i prześladowców.” Sędziów 2:16,18
„I potem dał im sędziów aż do proroka Samuela. Później poprosili o króla, i dał im Bóg na lat czterdzieści Saula, syna Kisza z pokolenia Beniamina. Gdy zaś jego odrzucił, powołał na ich króla Dawida, o którym też dał świadectwo w słowach: Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę.” Dzieje 13:20-22
Bóg powoływał wodzów z narodu. Nie mieli władzy dziedzicznej i były okresy, kiedy nie było wodza (sędziego). Kiedy była taka potrzeba Bóg dokonywał powołania. Izraelici chcieli mieć takiego wodza na stałe, dlatego zażądali, by prorok Samuel namaścił kogoś na króla. Bóg zgadza się na to, ale nie było to jego zamiarem od początku. Taka centralna władza nie była idealnym rozwiązaniem. Idealne rozwiązanie polegało na tym, że kapłani uczyli Izraelitów prawa, a ci je wypełniali najlepiej jak potrafili. Wówczas Bóg by im błogosławił i nie potrzebowaliby ani proroka, ani sędziego, ani króla. Dopóki trzymali się prawa nikt ich nie potępiał i nikt im nie organizował życia a tak dziś czynią religie. Ponieważ ciągle odstępowali od Boga, więc ich grzech wymusił powoływanie zarówno proroków jak i władzy świeckiej.
Proroctwo zapowiadało przyjście proroka, którego mieli Izraelici słuchać.
„Powiedział przecież Mojżesz: Proroka jak ja wzbudzi wam Pan, Bóg nasz, spośród braci waszych. Słuchajcie Go we wszystkim, co wam powie”. Dzieje 3:22
Proroctwo zapowiadało proroka, a nie króla. Ponieważ jednak Izraelici wymusili króla, więc Pan nasz Jeszu dostał prawo do tego stanowiska i nie tylko stał się obiecanym prorokiem, ale także królem. Jednak pamiętajmy, że pierwotnie Izraelici nie mieli nad sobą władzy centralnej i nie mieli jej mieć.
Prorocy także byli powoływani przez Boga z pominięciem kapłanów. Prorokiem mógł zostać każdy, a kapłani musieli takiego proroka słuchać tak samo jak reszta narodu. Prorocy mieli największą władzę do póki nie powstał urząd króla. Nie było żadnej instytucji, która by zatwierdzała proroków lub ich powoływała do służby. Zawsze robił to Bóg przez swoje Tchnienie Święte.
Dopiero odstępczy judaizm powołał sądy, które zaczęły osądzać proroków, w wyniku, czego wszystkich prawie zabili, jako rzekomo fałszywych proroków. Zabili także Syna Bożego. Było to jednak odstępstwo od wiary w prawdziwego Boga. Pan nasz Jeszu zapowiedział ze nadal będzie tak samo:
„Dlatego oto Ja posyłam do was proroków, mędrców i uczonych. Jednych z nich zabijecie i ukrzyżujecie; innych będziecie biczować w swych synagogach i przepędzać z miasta do miasta.” Mateusza 23:34
Pomazaniec Boży zapowiedział, że nadal będzie posyłał jednostki, nic nie mówił o hierarchii kościelnej. Tymczasem ludzie zrobili dokładnie to samo, co odstępczy judaizm. Powołali hierarchię i sady, a następnie zaczęli mordować prawdziwych sług Bożych.
Kiedy apostołowie nie dawali sobie rady ze wszystkimi obowiązkami powołano instytucję służby pomocniczej (Dzieje 6:1-7). Kiedy zaczęły powstawać w innych miejscowościach grupy wierzących zaczęto powoływać na urząd starszyzny niektórych mężczyzn. Było to dokładnie to samo, co w starożytności, kiedy nie było królów i sekt religijnych. W każdej miejscowości byli ludzie doświadczeni i mądrzy rozstrzygający spory (1 Koryntian 6:1-6). Wybierano ich ze swego grona lub wybierali ich założyciele danej społeczności (Dzieje 14:23; Tytusa 1:5).
Nadal częstym przypadkiem było i jest bezpośrednie powołanie. Bóg powołuje określonego człowieka do określonego zadania. Dzisiaj mówimy, że są to dary ducha lub talenty. Tak naprawdę sposób organizowania sług bożych nigdy się nie zmienił. Bóg posługuje się jednostkami, które wybiera sam i starszyzną, którą wybierają ludzie. Natomiast, nie posługuje się religiami! Nigdy tego nie robił!
Religie segregują ludzi wkraczając w kompetencje Posłów Bożych.
„Inną przypowieść im przedłożył: ‘Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: "Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?" Odpowiedział im: "Nieprzyjazny człowiek to sprawił". Rzekli mu słudzy: "Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?" A on im odrzekł: "Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza"’. ” Mateusza 13:24-30
Tymi żeńcami, upoważnionymi do rozdzielania prawdziwych sług od fałszywych, są Posłowie Boży (Mateusza 13:40,41). Miejscowa starszyzna może, a nawet powinna, osądzić grzeszne zachowanie (1 Koryntian 5:1-7), a także nauki sprzeczne z tym, co zawiera Pismo Święte (Judy 1:3,4; 1 Koryntian 4:6). Ale nie są upoważnieni do rozróżniania prawdziwego sługi Bożego od fałszywego na podstawie jego nauk, jeśli nie są jawnie sprzeczne z prawdą objawioną przez wcześniejszych proroków (Rzymian 14:1-13). To zadanie mamy zostawić Posłom Bożym.
Tak jak odstępczy judaizm powołując się na siedemdziesięciu powołał do życia odstępczy sanhedryn, tak też chrześcijaństwo powołując się na spotkanie apostołów w Jerozolimie powołało swoje ciała kierownicze typu papież, synod, sobór, itp. W ten sposób szatan nadal zwodzi ludzi popychając ich do odstępstwa. Na szczęście poznajemy ich nie tylko po odstępstwie od nauk Zbawiciela, ale także po ich owocach (Mateusza 7:16).
__________________
krzysztof pomazańcowy
Kto nie z nami ten przeciw nam tak mówili i robią to do dziś-Dz.24:5"Stwierdziliśmy, że człowiek ten jest przywódcą sekty nazarejczyków, szerzy zarazę i wzbudza niepokoje wśród wszystkich Żydów na świecie."
OdpowiedzUsuńReligie głoszą swoją naukę-"kwas"tak jak zawsze to było-Mt.16: 11"Jak to, nie rozumiecie, że nie o chlebie mówiłem wam, lecz: strzeżcie się kwasu faryzeuszów i saduceuszów?» 12 Wówczas zrozumieli, że mówił o wystrzeganiu się nie kwasu chlebowego, lecz nauki faryzeuszów i saduceuszów."
OdpowiedzUsuń