Dogmat o Bogu w trójcy jedynym nie mógłby zaistnieć bez naciągania wersetów biblijnych, a nawet jawnego ich fałszowania. Dzieje się tak dlatego, że nie istnieje biblijna podstawa dla tego dogmatu, istnieją tylko silne ośrodki nacisku, których zadaniem jest ten dogmat uwiarygodnić, dlatego twierdzę, że wiara w trójcę jest chorobą przenoszona przez kontakt z innym człowiekiem. W Piśmie Świętym jej nie znajdziemy. Oczywiście ewangelia także była tak głoszona w pierwszym wieku, ale dziś mamy ją zapisaną w formie ksiąg biblijnych. I w tych księgach nie ma nic o trójcy, ani o równości Syna z Ojcem. Dlatego tłumacze fałszują wersety biblijne by stworzyć wrażenie, że jakieś tam podstawy są.
Przykładem takiego fałszerstwa jest słowo monogenes, o którym pisałem "Obalamy kłamstwa czcicieli trójcy". Udowodniłem że słowo to nie znaczy tego co twierdzą zwolennicy trójcy, ponieważ znaczy jedynaka lub jedynaczkę, czyli jedyne dziecko. Jest używane w Nowy Testamencie nie tylko w kontekście Chrystusa, ale także w stosunku do zwykłych ludzi.
Podobnie jest ze słowem harpagmos (ἁρπαγμός). Zwolennicy trójcy twierdzą, że słowo to znaczy „rzecz do pochwycenia lub rzecz której należy się trzymać”. Faktycznie słowo to znaczy przywłaszczyć sobie cudzą własność, dosłownie: porywać, obrabować.
W liście do Filipian użyto tego
słowa w stosunku do Chrystusa i tego, że nie jest on równy Ojcu.
Zaraz przyjrzymy się temu wersetowi dokładniej. Wynika z niego, że
Chrystus nie chciał przywłaszczyć sobie równości z Bogiem. Jego
postawa jest bardzo ważna ponieważ szatan właśnie to robił.
Widzimy więc, jak wielkie jest zwiedzenie zwolenników trójcy. Nie
tylko zmieniają treść Pisma Świętego, ale posuwają się
znacznie dalej. Katolicki przekład słowo to w liście do Filipian
2:6 oddaje tak:
„On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem”
Filipian 2:6 bt5
Gdzie tam widzicie coś o obrabowaniu lub porwaniu? Nie widzicie, ponieważ tłumacz dostosował tłumaczenie do potrzeb dogmatu o równości Ojca i Syna. Zamiast więc napisać, że Syn nie przywłaszczył sobie równości z Ojcem, on pisze, że nie skorzystał ze sposobności. W myśl zasady, że okazja czyni złodzieja, szatan skorzystał z takiej sposobności, a Pomazaniec nie. Nie przeszkadza im, to w twierdzeniu, że Syn jest równy Ojcu.
Jak faktycznie należy przetłumaczyć ten tekst? W przekładzie dosłownym wyglądałby tak:
„Który w w kształcie Bożym będąc nie porwał uznać być równym Bogu.”
przekład dosłowny
Gdybym jednak miał dokonać tłumaczenia kontekstowego, czyli takiego jak wszyscy robią, to wyglądałby tak:
„Który będąc w kształcie Bożym, nie porwał się myśleć, że jest równy Bogu.”
Filipian 2:6
Zwolennicy trójcy w brew Pismu Świętemu upierają się i dowodzą, że Pomazaniec jest równy Bogu, a nawet sam jest Bogiem. Robią więc to od czego odcinał się Syn, ale co zapowiedział Paweł pisząc:
„...przyjdzie najpierw odstępstwo i (...) objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem”
2 Tesaloniczan 2:3b,4 bt5
Odstępstwo więc polegało na tym, że w zgromadzeniu powołanych (w świątyni) pojawił się fałszywy chrystus, dowodzący, że sam jest Bogiem. Tym antychrystem może być tylko szatan, który właśnie zapragnął być Bogiem i nawet stał się w pewnym sensie bogiem tego eonu (czasu). Czytamy o nim:
„dla niewiernych, których umysły zaślepił bóg tego świata...”
2 Koryntian 4:4 bt5
Dla niektórych ludzi szatan stał się bogiem, przez to że upośledził ich sposób rozumowania. Nie widzą i nie rozumieją, że zamiast cześć oddać Panu naszemu Jeszu, dla chwały Boga Ojca, oni faktycznie czczą szatana, który sam się awansował do roli boga w trójcy jedynego. Zasiadł w świątyni, czyli w zgromadzeniu powołanych do zbawienia. Wprowadzenie trójcy było więc wprowadzeniem szatana, jako antychrysta i dla tego jego słudzy twierdzą, że jest on równy Bogu Ojcu. W strukturach odstępczego chrześcijaństwa szatan przedstawiający się jako chrystus nie podlega władzy Ojca, a jego słudzy dowodzą, że jest on równy Ojcu. Oczywiście nikt się nie przyzna, że czci szatana, bo prawdę pisząc, nie są oni tego świadomi.
Trójkowcy, takie wersety jak ten z Filipian 2:6, fałszują, by utrudnić szczerym osobom, poznanie prawdy o ich odstępstwie i by utrudnić oddanie się na służbę Panu naszemu Jeszu. Tego typu fałszerstwa są normą dla szatana, a więc też dla jego sług. Trzeba jednak o nich wiedzieć. Przychodzą bowiem niczym wilki drapieżne i zwodzą osoby zbyt skromne by miały z nimi się wykłócać lub ich kwestionować, Cytują rzekome definicje danych słów i robią wrażenie dobrze poinformowanych. Ci co ich słuchają nie podejrzewają, że to co mówią nie jest prawdą. Ulegają złudzeniu i wierzą w kłamstwo. Zupełnie tak samo jak niektórzy ulegają argumentacji świadków Jehowy. Wydaje im się że śJ znają Pisma Święte, jak nikt inny i stosują się do nich. Tymczasem to tylko złudzenie, ani nie znają Pism, ani nie stosują się do nich w pełni, tak jak Pisma wymagają. Tak samo jest z trójkowcami, czyli wierzącymi w trójcę, podają fałszywe definicje słów by zwieść ludzi. Są oczywistym dowodem prawdziwości proroctwa Piotra:
„I w zachłanności plastycznymi słowami was przehandlują”
2 Piotra 2:3
Ile osób sprawdza czy podano im prawdziwą definicję? W swej skromności uważają się za zbyt małych, by kwestionować innych, zwłaszcza że ci inni mają wsparcie dużych kościołów. Tymczasem wzorcem dla nas są wnikliwi badacze Pism z pierwszego wieku.
„Ci byli szlachetniejsi od Tesaloniczan, przyjęli naukę z całą gorliwością i codziennie badali Pisma, czy istotnie tak jest.”
Dzieje 17:11
Do tego też zachęcam Ciebie czytelniku.
____________________
krzysztof pomazańcowy
Moj znajomy katolik kiedys rysowal taki przyklad na trojce. Woda,lód,para wodna =H2O,trzy sa jednym...Mysle ze skoro bylaby trojca to Jeszu mialby 2 ojców) Ojca i Ducha sw ktory zaplodnil Marie)
OdpowiedzUsuń