poniedziałek, 12 grudnia 2016

Święta są pułapką szatana


Nie chciałbym, bracia, żebyście nie byli świadomi, że nasi ojcowie wszyscy, co prawda, zostawali pod obłokiem, wszyscy przeszli przez morze, i wszyscy byli z Mojżeszem, zanurzeni w obłoku i morzu; wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a tą skałą był Pomazaniec. 

Wszyscy dostąpili takiego samego przywileju i zaszczytu, ale...

Ale w większości z nich nie upodobał sobie Bóg; polegli bowiem na pustyni. Stało się zaś to wszystko, by mogło posłużyć za przykład dla nas, abyśmy nie pożądali złego, tak jak oni pożądali. 
1 Koryntian 10:1-6

Nie ten co dobrze zaczął, lecz ten co wytrwał do końca będzie mógł spożywać owoce swojej wiary. Paweł potępił Israelitów, za pożądanie zła. Dalej Paweł nam wyjaśnia:

Nie bądźcie też bałwochwalcami jak niektórzy z nich, według tego, co jest napisane: Zasiadł lud, by jeść i pić, i powstali, by się bawić. 
1 Koryntian 10:7

Paweł cytuje z księgi Wyjścia. Zobaczmy jak doszło do tego grzechu. 

A wziąwszy je z ich rąk nakazał je przetopić i uczynić z tego posąg cielca ulany z metalu. I powiedzieli: 
– Israelu, oto bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej. 
A widząc to Aaron kazał postawić ołtarz przed nim i powiedział: 
– Jutro będzie uroczystość ku czci JHWH.
Wstawszy wcześnie rano, dokonali całopalenia i złożyli ofiary biesiadne. I usiadł lud, aby jeść i pić, i wstali, żeby się bawić.
Wyjścia 32:4-6

Widzimy, że mimo ulania cielca Aron nakierowuje na kult JHWH, jakby chciał powiedzieć, że ten cielec symbolizuje Boga, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej. A jednak lud grzeszy jedząc, pijąc i bawiąc się. Składają ofiary całopalne i biesiadne, czyli część ofiar nie jest spalana tylko spożywają je razem. Niektórzy tłumacze nazywają te ofiary współuczestnictwa. Poganie także składają tego typu ofiary i jedzą je później lub tanio sprzedają biednym. W tym przypadku jednak Hebrajczycy robią tak jak wcześniej poinstruował ich Bóg. W tej samej księdze Wyjścia ale wcześniej czytamy:

Uczynisz Mi ołtarz z ziemi i będziesz składał na nim twoje całopalenia, twoje ofiary biesiadne z twojej trzody i z bydła na każdym miejscu, gdzie każę ci wspominać moje imię. Przyjdę do ciebie i będę ci błogosławił. 
Wyjścia 20:24

Wychodzi na to, że Israelici składają ofiary, a nawet je jedzą, zgodnie z tym czego Bóg sobie życzył. W czym więc tkwi problem? Dlaczego Bóg na nich się gniewa? Ponieważ robią to dla cielca i nawet wzywanie imienia JHWH nie zmienia faktu, że jest to bałwochwalstwo. Nie wystarczy wiedzieć kogo ma się na myśli, trzeba też starannie wybrać sposób oddawania czci Bogu.

Ten przykład jest też przestrogą dla tych, którzy modlą się przed figurą lub obrazem. Tłumaczenie, że to tylko symbol pomagający w modlitwie, ale faktycznie modlimy się nie do figury tylko do Boga, jest niepoważne, czego dowodem jest powyższy przykład. To oczywiste że Hebrajczycy nie uważali figury za Boga tylko uznawali ją za symbol. Wyraźnie podkreślali, że cześć oddają Bogu, który ich wyprowadził z Egiptu. Mogli śmiało argumentować, że przecież nie ma innych bogów jest tylko jeden i oni właśnie mu składali cześć. Taka argumentacja byłaby bez znaczenia, ponieważ zrobili coś, co Bóg im zabronił. Tak samo jest dziś z modlitwami, przy których używa się wizerunków, są bałwochwalstwem. 

Ten przykład z jedzeniem, piciem i zabawą jest dla nas wyjątkowo ważny w kontekście obchodzenia wigilii Bożego Narodzenia lub Wielkanocy. Paweł za chwilę jeszcze wróci do ofiar biesiadnych. Zanim to zrobi, to wylicza jeszcze inne przewinienia Israela:

Nie oddawajmy się też rozpuście, jak to czynili niektórzy spośród nich, i padło ich jednego dnia dwadzieścia trzy tysiące. I nie wystawiajmy Pana na próbę, jak wystawiali Go niektórzy z nich i poginęli od wężów. Nie szemrajcie, jak niektórzy z nich szemrali i zostali wytraceni przez dokonującego zagłady. A wszystko to przydarzyło się im jako zapowiedź rzeczy przyszłych, spisane zaś zostało ku pouczeniu nas, których dosięga kres czasów. Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.
1 Koryntian 10:8-12

Te upadki miały charakter proroczy, czyli zapowiadały podobne odstępstwa w przyszłości. Więc nie powinno nas dziwić kiedy dziś rozpoznajemy podobne przypadki oddawania czci niby Bogu, a faktycznie komuś innemu. Paweł zaraz wyjaśni kto odbiera tą błędnie zaadresowaną cześć. 

Spisane to zostało, po to byśmy byli mądrzejsi i nie popełniali takich samych błędów. Mamy być ostrożni by nie ulec złudnemu wrażeniu, że o to jesteśmy uczestnikami zbawienie podczas gdy przez bałwochwalczy błąd jesteśmy skazani na zagładę. 

W dalszych słowach znajdujemy pawłowe wyjaśnienie. Umieszczam je w dwóch przekładach mojego autorstwa. Pierwszy jest dosłowny, a drugi kontekstowy. 

18 – Spójrzcie na Israel według ciała. [Czy] nie spożywają ofiar, uczestnikami ołtarza będąc?
19 – Dlaczego to mówię? Ponieważ [czy] idolowa ofiara czymś jest lub idol czymś jest?
20 – Alle co ofiarowują, demonom a nie Bogu ofiarowują. Nie chcę zaś byście współuczestnikami demonów byli. 
21 – Nie jesteście wstanie kielicha Pana pić i kielicha demonów. Nie jesteście w stanie [przy] stole Pana współjeść i stole demonów.
22 – Czy drażnimy Pana? Nie, bo [czyż] silniejsi [od] niego jesteśmy?
23 – Wszystko [jest] prawnie dozwolone, ale nie wszystko korzystne. Wszystko prawnie dozwolone, ale nie wszystko buduje.

Przekład kontekstowy:
18 – Spójrzcie na przykład cielesnego Israela. Czyż nie stają się wspólnikami ołtarza, spożywając, złożone na nim ofiary?
19 – Dlaczego powołałem się na ten przykład? Czyżby ofiara dla idola i sam idol posiadali jakąś wartość? Przeciwnie.

Skoro spożywasz ofiarę z ołtarza, stajesz się wspólnikiem ołtarza i oczywiście innych osób biorących udział w tej ceremonii. Paweł nie chce podnieść znaczenia, ofiarom składanym fałszywym bożkom, tylko pokazuje, że u pogan jest zasada identyczna. W tym tłumaczeniu użyłem słowa idol, ponieważ słowo to istnieje w języku polskim i jest pochodzenia greckiego, czyli jest to pierwsze i podstawowe znaczenie tego słowa. Ukrywanie go w polskich tłumaczeniach za pomocą synonimów typu bożek i bałwan niepotrzebnie odwraca uwagę od podstawowego znaczenia tego słowa. Prowadzi to do tego, że nawet młodzież chrześcijańska składa deklaracje typu: Moim idolem jest.... Nieświadomie ludzi wynoszą do rangi bóstwa i składają deklarację wiary w człowieka, muzyka, aktora lub innego celebryty. W dalszych słowach Paweł wyjawia, komu naprawdę oddają cześć ci, co źle adresują swoje modlitwy lub ofiary:

20 – To co ofiarowują z myślą o Bogu, faktycznie ofiarowują demonom. Nie chcę byście stali się wspólnikami demonów. 

Tak więc, mimo że nie ma innego Boga w pełni tego słowa znaczeniu, to jednak są demony i one odbierają cześć źle skierowaną. Dlatego Israelici robiąc cielca oddawali cześć jakiemuś demonowi, którego ten cielec reprezentował. Nie miało żadnego znaczenia usprawiedliwiającego, że przecież Israelici wyraźnie mówili, że chodzi im o Boga, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, ani nawet użycie imienia JHWH. Między Bogiem prawdziwym i ich ofiarą stanął cielec. Podobnie robią ludzie błąd z używaniem imienia, które nie należy do Boga i Pana naszego Jeszu. Ono również staje między Bogiem i Panem, a ich modlitwami.

21 – Nie możecie z kielicha Pana pić i z kielicha demonów. Nie możecie przy stole Pana wspólnie jeść i przy stole demonów.
22 – Czybyśmy chcieli pobudzać do zazdrości Pana? Czyżbyśmy byli silniejsi od Niego?
23 – Wszystko jest prawnie dozwolone, ale nie wszystko jest korzystne. Choć wszystko jest prawnie dozwolone, to jednak nie wszystko buduje. 

Trzeba dużej rozwagi, bo jak polskie przysłowie przekonuje, „diabeł tkwi w szczegółach”. Teoretycznie wolno nam wszystko, ponieważ nie mamy prawa zapisanego na papierze, ani na kamiennych tablicach tylko w naszych sercach. Brak spisanych i szczegółowych praw nie oznacza jednak że wszytko jest dobre i godne polecenia. Po to dostaliśmy przykłady ze starożytności, by z pomocą naszego sumienia uniknąć bałwochwalstwa także przez uczty o charakterze religijnym. Szatan stosuje wciąż te same metody i zostały nam one ujawnione. Cenne rady pod kątem uczt religijnych dostarcza nam tez księga Objawienia:

Ale mam nieco przeciw tobie, bo masz tam takich, co się trzymają nauki Balaama, który pouczył Balaka, jak podsunąć synom Israela sposobność do grzechu przez spożycie ofiar składanych idolom i uprawianie rozpusty. Tak i ty także masz takich, co się trzymają podobnie nauki nikolaitów. Nawróć się zatem! Jeśli zaś nie - przyjdę do ciebie niebawem i będę z nimi walczył mieczem moich ust.
Objawienie 2:14-16

Balaam namówił pogańskich sąsiadów Israela do ściągania ich na uczty, na których spożywali pokarmy ofiarowane (poświęcone) fałszywym bożkom i także dopuścili się niemoralności. Proroczym odpowiednikiem tych wydarzeń okazał się Mikołaj i jego zwolennicy. Nazwa nikolaici wywodzi się od greckiego imienia Nikolaos. Byli to chrześcijanie, którzy utrzymywali kontakty z poganami na ucztach i przy tej okazji spożywali pokarmy ofiarowane idolom, a także wdawali się w niemoralne kontakty. Przy okazji świąt Bożego Narodzenia pojawia się święty Nikolaus w długiej siwej brodzie, czerwonym ubranku i workiem prezentów. Ponieważ polski kościół uznaje odpowiedniki imion więc nazywa go świętym Mikołajem. Są jednak kraje gdzie oryginalne imię pozostało.



Mamy więc zapisaną dla naszego pouczenia historię Balaama, który dla pieniędzy doprowadził do grzechu Israelitów, jedną z metod zwodzenia były uczty religijne. Późniejszym proroczym spełnieniem okazały się zwyczaje wprowadzone przez nikolaitów czyli zwolenników Mikołaja. To drugie zwiedzenie trwa do dnia dzisiejszego i także towarzyszy mu uczta o charakterze religijnym ku czci boga który się narodził. Tylko, że Bóg prawdziwy na Ziemi się nie narodził. Syn Boży urodził się jako człowiek i kładł na to swoje człowieczeństwo duży nacisk. Skoro więc Chrystus w chwili urodzin nie był Bogiem, to który bóg jest w wigilię Bożego Narodzenia czczony? Z historii wiemy, że różni Bogowie o różnych imionach rodzili się w nocy z 24 na 25 grudnia. Miało to związek z kultem słońca, ponieważ od tej pory dzień stawał się coraz dłuższy. 
Święta Bożego Narodzenia są pułapką prowadząca do bałwochwalstwa.

___________________
krzysztof pomazańcowy

9 komentarzy:

  1. Na wszystkich pada deszcz lub świeci słońce,ale nie wszyscy są wybrani i mają wiedzę np.ze świętami-Rz.9:14 Cóż na to powiemy? Czyżby Bóg był niesprawiedliwy? Żadną miarą! 15 Przecież On mówi do Mojżesza: Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, nad kim się lituję. 16 [Wybranie] więc nie zależy od tego, kto go chce lub o nie się ubiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie. 17 Albowiem mówi Pismo do faraona: Po to właśnie cię wzbudziłem, aby okazać na tobie moją potęgę i żeby rozsławiło się moje imię po całej ziemi. 18 A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym." Kochasz malutkiego Jezuska,choinkę,Mikołaja i tą "magię" świąteczną,wygląda że należysz do grupy zatwardziałych co sami chcą się usprawiedliwić przed Bogiem-Rz.10:3"Albowiem nie chcąc uznać, że usprawiedliwienie pochodzi od Boga, i uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia, nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga.
    4 A przecież kresem Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy." Dlatego ja odrzucam "Boże Narodzenie"-(BÓG nigdy się nie narodził jak słusznie zauważył b.Krzysiek) i całe to zamieszanie jak powiedział apostoł Paweł-Flp.3: 8"I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jeszu, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa 9 i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze."

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeciez pisal Pan ze Jeszu jest Bogiem ." W imieniu Boga Jeszu jest Bogiem,miniaturą Ojca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszu w bycie przedludzkim był Bogiem w imię Ojca, urodził się na Ziemi jako człowiek (stał się mniejszy od aniołów), a teraz jest Bogiem z woli Ojca choć pod własnym imieniem.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  4. Jak to rozumiec Panie Kszysztofie,Jeszu na ziemi nie był Bogiem...na pewno nie jest rowny Ojcu,nie ma Dwojcy czy Trójcy,ale ciezko czasem to zrozumiec,czyli nie mozna powiedziec,Bóg się rodzi...

    OdpowiedzUsuń
  5. Bóg Ojciec nigdy nie występował osobiście tylko zawsze przez pośredników, wiąże się to z tym, że Bóg jest poza zasięgiem naszych zdolności rozumowania, jest zbyt dla nas potężny. Reprezentuje go jego Syn, który jest jego odbiciem, ale na miarę naszych zdolności pojmowania. Chrystus więc był Bogiem w imię Ojca przed pojawieniem się na Ziemi gdyż występował w jego imieniu.

    Na ziemi pojawił się jako człowiek z ludzkimi ograniczeniami dlatego można było go zabić.

    Po zmartwychwstaniu dostał wszelką władzę od Ojca i zasiadł na jego tronie będąc Bogiem z woli Ojca ale już znanym pod swoim imieniem Jeszu, które otrzymał od Ojca, gdy odda władze Ojcu to dostanie ponownie nowe imię, z godnie z zasadą podporządkowania.

    na Ziemi urodził się jako Pomazaniec Boży a nie Bóg.

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę staranniej segregował komentarze. Proszę pisać na temat, jeśli chcecie pisać o Mariam to znajdźcie taki temat, a jeśli o trójcy to też proszę taki temat znaleźć i tam udzielić komentarza.

    OdpowiedzUsuń