Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jeszu. Wszelkie Pismo od Boga natchnione, jest pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości – aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.
2 Tymoteusza 3:14-17
Problem z powyższym wersetem jest taki, że Paweł nie podał nam listy ksiąg, które są natchnione przez Boga i dlatego pożyteczne do nauczania, prostowania itp. Wprawdzie on sam wcześniej był faryzeuszem, ale Tymoteusz, który od lat dziecięcych znał Pisma wychowywał się w środowisku Judejczyków mówiących po grecku. W tym też języku Paweł pisze swoje rady na temat Pism Świętych. Tymoteusz miał więc od dziecka do czynienia z greckim przekładem Starego Testamentu, który znamy pod nazwą Septuaginta.